Wsiowe ogródkowe lata wspomnienie
Czyli
Wrap z cukinii, który przywołuje w myślach promienie słońca ✨
Już piszę jak zrobić:
Zetrzyj jedną cukinię — zielony dar lata.
Posól ją delikatnie, niech przez chwilę odpoczywa,
aż puści swoje łzy soku, które potem odciśniesz,
jakbyś oddzielał sen od poranka.
Do miski dodaj+/- trzy starte marchewki,
4 jajka, garść żółtego sera,
szczyptę soli, pieprzu i kumin dla nuty Orientu.
Wymieszaj całość.
Rozłóż masę cienko na papierze do pieczenia,
włóż do piekarnika nagrzanego do 200°C
i pozwól, by przez pół godziny zapach pieczonych warzyw
rozszedł się po domu jak letni wiatr po ogrodzie.
Kiedy wyjmiesz — jeszcze gorące, miękkie, złociste —
posmaruj twarożkiem z koziego mleka,
posyp rukolą (albo sałatą, gdy rukoli brak jak dziś u mnie), jednak
koniecznie dodaj świeżą kolendrę,
bo to ona nadaje duszy temu wrapowi.
Na wierzch ułóż co tam chcesz Ja dałam pomidory, ogórki, fioletową cebulkę
i boczek podsmażony własnej roboty —
bo tylko taki ma w sobie smak prawdy.
Szczypta soli pieprzu, ostrej papryki,
i już — poezja gotowa.
Zwiń powoli, z czułością – jakbyś chowała w dłoniach mały sekret. Wrap jest delikatny nie lubi pośpiechu
Jeśli wrap ostygł zbyt szybko,
włóż go na chwilę do ciepłego piekarnika,
by znów rozkwitł aromatem a ciepłem otulił schłodzone ciało
To nie jest po prostu dobre.
To jest pyszne.
To smak, który zatrzymuje lato na języku. 🌿💛






Brak komentarzy:
Prześlij komentarz